W dniu, który zapewne na zawsze pozostanie w naszej pamięci, miałam zaszczyt wziąć udział w wyjątkowej uroczystości – beatyfikacji dziewięcioosobowej rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów w Markowej. To rodzina, która stała się symbolem niezwykłej odwagi i miłości bliźniego w obliczu największego zła.

24 marca 1944 roku, w okropnych czasach II wojny światowej, Józef i Wiktoria Ulmowie wraz z sześciorgiem swoich dzieci oraz nienarodzonym jeszcze dzieckiem, stali się ofiarami bestialskiego mordu dokonanego przez Niemców. Ich jedynym "przestępstwem" było to, że bezinteresownie udzielili schronienia ośmiu Żydom, którzy znaleźli się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. To akt odwagi, miłosierdzia i wierności chrześcijańskiemu przykazaniu miłości Boga i bliźniego.

Dzisiaj, w obliczu tego wyjątkowego wydarzenia, możemy cieszyć się z faktu, że rodzina Ulmów została wyniesiona na ołtarze. To wydarzenie ma charakter przełomowy w historii Kościoła, ponieważ po raz pierwszy cała rodzina została ogłoszona błogosławioną. To piękne świadectwo wiary i poświęcenia, które pozostawili nam jako dziedzictwo.

Beatyfikacja rodziny Ulmów przypomina nam o potędze dobra i miłości, które zawsze zwyciężają zło. To także ukazanie, że Bóg obdarza nas niezwykłymi Patronami, którzy są przykładem miłości do drugiego człowieka oraz poszanowania godności bliźniego.

Msza św. podczas uroczystości została celebrowana przez prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. Marcello Semeraro. Nie zabrakło także przedstawicieli najwyższych władz państwowych, na czele z prezydentem RP Andrzejem Dudą.

To niezwykłe wydarzenie przypomina nam, że w trudnych czasach warto być odważnymi i miłosiernymi, jak rodzina Ulmów. Ich historia jest nie tylko historią Polski, ale także historią całego świata. To historia, która daje nam nadzieję i wiarę w to, że dobro zawsze zwycięża.

Dzięki beatyfikacji rodziny Ulmów, możemy teraz modlić się do nich jako do błogosławionych, prosząc o ich wstawiennictwo i inspirację do podążania ich śladami miłości, odwagi i wierności. Niech ich przykład na zawsze zostanie w naszych sercach i będzie źródłem inspiracji dla nas wszystkich.